Bieg Marduły zbiera co roku bardzo dobre opinie, ze względu na bardzo troskliwe podejście organizatorów do biegaczy oraz fantastyczną i niezwykle widokową trasę, prowadząca po tatrzańskich szlakach. W tym roku pogoda dopisała i zawodnicy mogli przy okazji biegu zdobyć szczyt Kasprowego Wierchu.
Przebieg był następujący: ulicami Zakopanego spod kina Sokół w górę, zahaczając o Krupówki, prosto pod skocznię, w lewo w kierunku ronda, tam w prawo do Kuźnic, ale żeby było trudniej, zbaczaliśmy na zielony szlak – podejście na Nosal (1206) i dopiero zbieg do Kuźnic, a stamtąd dalej zielonym. Długi podbieg przez Myślenickie Turnie (1360) na Kasprowy Wierch (1987), skąd zbiegaliśmy trudną technicznie trasą żółtym szlakiem do Murowańca na Hali Gąsienicowej, a tam w lewo niebieskim, trochę pod górę na Przełęcz Między Kopami (1499), zbieg do Kuźnic i ostatnia prosta kamienistą drogą do schroniska Kalatówki, gdzie czekała na nas upragniona meta.
Profil trasy
Jest to chyba najtrudniejsza anglosaska trasa w Polsce – przewyższenie 3.200 metrów na 22 km. Już samo zaliczenie Nosala było męczące, a wspinaczka na Kasprowy Wierch stanowiła potem jeszcze większe wyzwanie, niż w przypadku rozgrywanych w zeszłym roku dwóch biegów alpejskich na ten szczyt. Na górze kilku zawodników zrezygnowało z biegu i zjechało kolejką. Pozostali musieli się męczyć na kamienistym żółtym szlaku, przy którym zbieg w Górach Sowich był bułką z masłem. Wiele osób zaliczyło upadki na tym odcinku.
W biegu wystartowała cała nasza męska reprezentacja na MŚ w Słowenii: Paweł Krawczyk…
…Piotr Koń (dzień wcześniej trzeci w Biegu Zamoyskiego)….
…Damian Zawierucha (dzień wcześniej drugi w Biegu Zamoyskiego) oraz Ania Celińska.
Na zboczach Kasprowego mieli namiastkę tego, co czeka ich za dwa tygodnie.
Uczestnicy podkreślali, że konkurencja była znacznie mocniejsza, niż rok temu, ale na szczycie klasyfikacji nic się nie zmieniło – bieg znowu wygrali Anna Celińska i Marcin Świerc, który zmobilizował się do walki o fantastyczny rekord trasy poniżej 2 godzin.
Po biegu każdy zawodnik otrzymał pyszny posiłek, a dekoracja odbyła się przed schroniskiem przy pięknej pogodzie, w rytm góralskiej kapeli.
Kobiety:
1. Anna Celińska (Byledobiec Anin) 2:20:12
2. Magdalena Łączak (TEAM INOV -8 360 stopni) 2:39:14
3. Halina Gałuszka (RMD Montrail Team) 2:46:10
4. Kasia Zając (Salomon Suunto Team) 2:47:24
5. Sabina Rzepka (AKUNA SPLA Tychy) 2:53:48
6. Iwona Turosz (Leżajski Klub karate Kyokus) 3:00:02
Mężczyźni:
1. Marcin Świerc (Salomon Suunto Team) 1:58:13
2. Paweł Krawczyk (CW Reni Sport) 2:03:10
3. Piotr Koń (GLKS Fałków – RMD Montrail Team) 2:05:53
4. Marek Swoboda (Byledobiec Anin) 2:12:17
5. Andrzej Beniowski (Visegrad Maraton Rytro) 2:13:27
6. Kamil Jezierski (Puma Running Team) 2:14:42
W biegu otwartym Zakopane – Nosal – Kuźnice – Kalatówki (7,5 km) bezkonkurencyjny okazał się Maciej Bierczak, który pobił rekord trasy o 4 minuty.
Kobiety:
1. Karolina Czarnecka 1:04:56
2. Małgorzata Tlałka-Długosz (TG Sokół Zakopane) 1:05:14
3. Agnieszka Łojas (TG Sokół Zakopane) 1:07:36
Mężczyźni:
1. Maciej Bierczak (RMD Montrail Team) 38:07
2. Tomasz Brzeski (Visegrad Maraton Rytro) 39:43
3. Krzysztof Kamiński (Zakopane) 44:52
Tekst i profil trasy: Robert Celiński (Byledobiec Anin/Bielsko -Biała)
Zdjęcia: Monika Strojny
