Rzeźnia na Rzeźniku Ultra

Wczoraj po 22:00 zakończyły się pierwsze zawody Festiwalu Rzeźnickiego.

Zawodnicy ruszyli na trasę o dobę wcześniej o 22:00 w nocy z bazy w Cisnej by pierwsze kilometry zmienionej bieszczadzkiej trasy Rzeźnika Ultra 100 i 140 km pokonywać w ciemnościach.

Jeśli ktoś się spodziewał iż zmieniona trasa będzie zbyt łatwa czy mniej malownicza mocno się pomylił.

SONY DSC

Mistrzowsko wyznaczona nowa trasa przez Jacka Gardenera, o której sam jej autor starał się szczegółowo opowiedzieć zarówno na odprawach jak i jeszcze przed samym biegiem była naprawdę selektywna… ale o tym za chwilę 🙂

140 jacek

Foto: Jacek Gardener opowiada o trasie

Przed biegiem chęć pokonania Rzeźnika Ultra na dystansie 140 km zadeklarowało 286 osób a 136 osób chciało się  zmierzyć  z dystansem 100 km.

Jak się potem okazało niewielu z nich dane było oglądać metę Ultra 140 km w wyznaczonym limicie 24 godzin.

140 start 2

Foto: ostatnie chwile przed startem

140 start

Foto: przedstartowa fotka z faworytem – Tomasz Komisarz w zielonej koszulce.

start ultra

Bardzo mocno rozpoczęli wyścig jedni z faworytów: Sebastian Białobrzeski, który w roku 2015 zajął V miejsce w Rzeźniku i wraz z dwoma innymi osobami uzyskał najlepszy czas w „Harcorze” – 12:55 oraz Wiesław Chyłek (m.in. trzeci na dystansie ultra w 3 x Śnieżka = 1 x Mont Blanc)

Za nimi podążał w pewnej odległości kolejny z faworytów – Tomasz Komisarz (m.in.  zwycięzca Ultramaratonu Podkarpackiego, Niepokornego Mnicha, czy K-B-L).

Na 71 kilometrze przewaga prowadzącej dwójki wynosiła około 14 minut, a czas na półmetku 8 godzin 50 minut sugerował że jest całkiem realne połamanie magicznych 18 godzin na dystansie górskich 140 km.

seba

Jednakże właśnie od półmetka prowadzący zawodnicy zaczęli tracić siły czego nie można powiedzieć o Tomku Komisarzu.

Na 78 kilometrze – czyli na Przełęczy Żebrak przewaga prowadzących wynosiła już tylko 2 minuty.

trojka

Na kolejny punkt kontrolny na 92 km – trzej zawodnicy wbiegli razem. Pierwszy w dalszą drogę pobiegł Tomasz Komisarz, który zaczął oddalać się od zmęczonych rywali w niesamowitym tempie.

Na setnym kilometrze Sebastian Białobrzeski musiał zakończyć wyścig i został sklasyfikowany jako pierwszy w Rzeźniku Ultra 100 km. Wiesław Chyłek uparcie podążał naprzód.

koniec

Na ostatnim punkcie kontrolnym – na 132 kilometrze prowadzący Tomek Komisarz zameldował się po 16 godzinach i 58 minutach co dawało teoretyczną szansę na ukończenie zawodów na 140 km w czasie poniżej 18 godzin. Okazało się jednak iż te niespełna 10 km do Cisnej jest nie mniej wymagające niż cała reszta trasy.

ultra

Wreszcie po 18 godzinach i 16 minutach zobaczyliśmy zwycięzcę na mecie. Był w tak znakomitej formie jakby nie przebiegł więcej niż 10 – 20 kilometrów. Był to naprawdę imponujący widok super ultrasa a przy okazji jak się potem okazało bardzo skromnego człowieka.

140 1

Na drugiego zawodnika na mecie Wiesława Chyłka musieliśmy czekać blisko godzinę. Jednak także i on ukończył zawody w bardzo dobrej formie fizycznej bez większych oznak zmęczenia – biorąc oczywiście pod uwagę że pokonał 140 km po bieszczadzkich szczytach :-).

140 chylek

Trzeci na mecie zameldował się po 19 godzinach i 58 minutach dość niespodziewanie – Piotr Choroś.

piotr choros

Jest to zawodnik który pierwszy swój poważny start ultra zaliczył dopiero dwa lata temu uzyskując średni czas w Rzeźniku w granicach 15 godzin. W ubiegłym roku udało mu się już pokonać w limicie dystans Rzeźnika Ultra 140 – zajmując 13 miejsce.

W tym roku wskoczył na podium.

dekoracja

Z 286 zawodników deklarujących przed biegiem chęć pokonania dystansu 140 km w limicie 24 godzin udało się zmieścić zaledwie 35 zawodnikom.

zwyciezcy

Większość z nich zakończyła walkę na setnym kilometrze a niekiedy nawet wcześniej …

140 2

Sto kilometrów ukończyło 210 zawodników.

To była prawdziwa Rzeźnia wśród przepięknej bieszczadzkiej przyrody 🙂

Wyniki:

140 km:

http://wyniki.b4sport.pl/rzeznik-ultra-2016-140km/e241.html

100 km:

http://wyniki.b4sport.pl/rzeznik-ultra-2016-100km/e243.html

Relacja: D.Ząbczyński

Post navigation

Leave a Comment

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Jeśli podoba Ci się ten post, być może spodobają Ci się także te