Sezon na biegówki czas zacząć (cz.1)... - BiegiGorskie.pl

Sezon na biegówki czas zacząć (cz.1)…

Zima na całego już prawie w całym kraju.

W związku z tym najwyższy czas przypomnieć sobie porady dla początkujących, jakich udzielił miłośnikom narciarstwa biegowego Edward Kozłowicz – pasjonat biegów górskich oraz narciarstwa biegowego,  organizator  znakomitego biegu górskiego w Ludwikowicach – Na Wielką Sowę.

BIEGAMY NA NARTACH

Kiedy kończy się sezon biegów górskich nadchodzi trudny czas dla zawodników. Nie wszyscy potrafią okres zimowy właściwie zagospodarować, nie wszystkim uśmiecha się bieganie po niebezpiecznych zima drogach asfaltowych czy leśnych ,gdzie wysoka pokrywa śniegu uniemożliwia często normalne chodzenie, nie mówiąc o bieganiu.

Znakomitym rozwiązaniem są narty biegowe, które w okresie zimowym stają się elementem treningu. Dzięki bieganiu na nartach poprawiamy ogólną siłę, wytrzymałość, wzmacniamy obręcz barkową i ramiona,, ogólną wydolność i siłę nóg.
Od wielu już lat obserwuję w Jakuszycach jak biegają kolarze górscy i szosowi /M.Włoszczowska, M.Galiński, C..Zamana/ oraz rzesze amatorów, którzy w lecie jeżdżą w Bikemaratonie.

Bieganie na nartach staje się w Polsce coraz bardziej popularne. Świadczą o tym tysiące uczestników BIEGU PIASTÓW ,choć tak naprawdę ok. 50 % to obcokrajowcy. Mimo wszystko biegających jest co roku więcej.
Niestety, nie jest to przyjemność tania. Wszystko kosztuje.

Zacznijmy od technik biegowych:

1.technika klasyczna –charakteryzuje się równoległym prowadzenie nart i jest związana z naturalnym ruchem lokomocyjnym człowieka, czyli po prostu z codziennym chodzeniem.

2.technika łyżwowa – charakteryzuje się kątowym ustawieniem obu lub jednej narty w stosunku do kierunku biegu. Styl łyżwowy jest szybszy od klasycznego o ok. 15-20%.

Nauka i doskonalenie  każdej z tych technik trwa latami, ponieważ nie jest łatwo po pierwszym treningu z instruktorem skoordynować  prace ramion i nóg, złapać odpowiedni rytm i zacząć w miarę poprawnie biegać. Warto jednak spróbować.

3.Parafiny,klistry,smary twarde i półtwarde.

W technice klasycznej narta musi jechać, ale także „trzymać”, żeby nie „kopała”. W technice łyżwowej nartę smaruje się tylko na jazdę. W zależności od pory roku i temperatury śniegu stosuje się na trzymanie klistry ,bądź smary twarde lub półtwarde.

4. Narty i kijki.

Od kilkunastu lat obowiązuje tendencja związana z produkcją coraz krótszych nart biegowych. Dziś nikt już nie biega klasykiem na nartach o długości 210-215 cm. Również narty do łyżwy uległy skróceniu.

UWAGA- narty biegowe dobiera się nie w stosunku do wzrostu, lecz w stosunku do wagi. .Oczywiście osoba mająca 190 cm. wzrostu będzie miała narty dłuższe od osoby o wzroście 165 cm., mimo, że obie osoby mają jednakowa wagę, np. 85 kg.

W specjalistycznych sklepach posiadają specjalne urządzenia, które dobierają komputerowo odpowiednie narty w stosunku do wagi. Poza tym na wielu renomowanych markach nart znajduje się opis z którego można się zorientować na jaką wagę są dane narty.

Kijki – obowiązuje żelazna zasada: kijki do łyżwy muszą być niższe od naszego wzrostu o 20 cm. Do klasyka niższe o 30 cm.

5.Narty z łuską.

Dla początkujących, którzy chcą zimą się trochę poruszać na nartach, niekoniecznie obciążając się całym wyposażeniem związanym z profesjonalnym „warsztatem” biegacza, propozycją mogą być narty z łuską. Odpada wtedy element smarowania na trzymanie.

Warto dodać, że nawet profesjonalne narty biegowe z najwyższej półki cenowej też czasami posiadają bardzo wyrafinowaną łuskę. I od nart z łuska można zacząć przygodę z nartami biegowymi.

W następnym odcinku o przygotowaniu nart, parafinach, klistrach, żelazkach itp. „wynalazkach”

Edward Kozłowicz

c.d.n.


Foto: Edward Dudek i Tomek Sierżęga

Napisane przez

Krzysztof Szwed

Jeszcze nie skomentowany

Dodaj swój komentarz

Wiadomość

*