Monte Kazura – biegi górskie w stolicy

Pięć kilometrów trasy i 300 metrów pod górę. Jeśli mówią, że Warszawa jest płaska? Wyślij ich na Monte Kazurę.

Ma zaledwie 25 metrów wysokości od podnóża do szczytu. Powstała z ziemi wywiezionej przy okazji budowy warszawskich osiedli w latach 70. Górka Kazurka, Góra Latawcowa, czy – brzmiące dumnie (choć i trochę zabawnie) – Wzgórze Trzech Szczytów to miejsce, gdzie ursynowscy biegacze robią podbiegi, rowerzyści przychodzą poskakać po hopkach, przychodzą tu też paralotniarze.

23 kwietnia wystartował cykl imprez biegowych na 5 km. Trasa jest nielicha, na tak krótkim dystansie trzeba się wspiąć łącznie o 300 metrów.

monte1

Mimo zaledwie pięciu kilometrów do pokonania – bieg jest naprawdę wymagający, zapada w pamięć i kilka razy można zwątpić czy ten wysiłek się kiedykolwiek skończy.

 monte5

Zmęczenie rysowało się w pełnej krasie na twarzach uczestników pierwszej edycji. Wzdychali, wznosili oczy ku niebu, sapali, przeklinali niektóre podbiegi, przechodzili do marszu, ale na metę wbiegali szczęśliwi i z masą wrażeń.

trasa_biegu_bno

Trasa składa się pętli, którą pokonuje się trzy razy. Za każdym razem czeka na nas 5 wymagających podbiegów, stromych i sprawiających wrażenie, że są naprawdę długie (górka rośnie w oczach). Co więcej – trudno odpocząć również na stromych zbiegach, które poprowadzone są w zasadzie „na krechę” – mięśnie dostają porządny łomot.

monte2

Jeden z podbiegów prowadzi po trasie do trialu rowerowego. Chłopaki przychodzą tu poskakać, często przebudowują zakręty i hopki żeby zjazd można było wykonać szybciej, ciekawiej i jeszcze bardziej spektakularnie. Ich trening można było zobaczyć  chwilę przed zawodami. Mimo zbiegów i podbiegów to właśnie hopki dawały wielu uczestnikom najbardziej w kość. Zmiana rytmu, miękkie nogi, poza tym – jak często biegacze trenują w takim terenie?

monte4

Trochę wytchnienia dla nóg i płuc przynosiły króciutkie fragmenty u podnóża góry. Jest ich jednak naprawdę niewiele. Monte Kazura to wyścig dla biegaczy poszukujących wrażeń, solidnej dawki technicznego biegania i dobrego, mocnego treningu górskiego w „płaskiej jak stół” Warszawie.

Zwyciężył Jacek Morawski (21:55), wśród kobiet najszybciej pokonała trasę Katarzyna Karpa (34:12).

Następna edycja 27 maja – wyjątkowo we wtorek. Kolejne odbędą się w środy 11 czerwca, 9 lipca i 20 sierpnia. Start zawsze o godzinie 19 na końcu parkingu za kościołem przy ul. Stryjeńskich. Cała trasa jest oznakowana, na każdej pętli pomiar czasu.

Zapisy i więcej informacji na www.montekazura.pl, aktualności na Facebooku: https://www.facebook.com/montekazura

Post navigation

Górskie zmagania w Szczawnicy

Po prawie 100 kilometrach biegu, Ewa Majer wbiega na metę jako pierwsza kobieta – „Niepokorny Mnich”…

Leave a Comment

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Jeśli podoba Ci się ten post, być może spodobają Ci się także te