Bieg pamięci o tych, o których zapomniano…

„…Dziś powiemy o tych, o których się milczy,
i jeśli jak my naprawdę masz apetyt wilczy,
jeśli kochasz kraj z którego pochodzisz,
nie jest Ci obojętne gdzie twe dziecko się urodzi.
Jesteś dumny z języka w którym będzie mówić,
złóż z nami hołd, dla tych wszystkich ludzi,
prosta zasada, Bóg, Honor, Ojczyzna,…”

01 marca 2015 roku, z okazji Narodowego Dnia „Żołnierzy Wyklętych”, w miejscowości Brenna odbył się  Bieg Górski  „Śladami Henryka Flamego”. Bieg, którego głównym celem było uczczenie pamięci Żołnierzy Wyklętych, już w zamyśle miał być imprezą towarzyską, połączoną z rywalizacją sportową.
Na starcie stanęło 67 zawodników, w tym 8 kobiet. Do pokonania uczestnicy mieli bardzo malowniczą, lecz niezwykle trudną górską trasę.

widok

Start do biegu o długości 9,4 km odbył się spod „Karczmy pod Skalicą”, która znajduje się w dziewiczym zakątku Brennej – Bukowa. Wnętrze karczmy utrzymane jest w stylu regionalnym, łącznie z obsługą w strojach góralskich.

karczma skalica

Meta usytuowana została na szczycie góry Błatnia (917 m n.p.m.) wśród rozciągających się przepięknych widoków na dużą część rozległego Beskidu śląskiego.

widok z góry

Dwie godziny wcześniej na trasę wyruszyło dwóch „zwiadowców” – Nataniel Swat – jeden z najlepszych polskich biegaczy górskich o raz Krzysztof Szwed – redaktor portalu www.biegigorskie.pl. Ich celem było rozpoznanie i oznakowanie trasy oraz rozbicie obozu docelowego na szczycie, gdzie oczekiwać mieli na uczestników, celem sporządzenia wyników z dzisiejszych zmagań. Zadanie okazało się nie lada wyzwaniem, biorąc pod uwagę konieczność przecierania szlaku, niosąc przy okazji cały ekwipunek na plecach.

trasa śnieg

Ledwo zdążyliśmy dotrzeć na szczyt w dwie godziny, na 5 minut przed startem zaplanowanym na godzinę 10:00. Na szczęście po wielu próbach udało się połączyć telefonicznie z bazą, by uruchomić stoper wraz z wystrzałem startera. Nie spodziewaliśmy się ujrzeć pierwszych zawodników przed upływem godziny, więc spokojnie przystąpiliśmy do rozbijania mety i przygotowania terenu na przyjęcie zawodników.

meta3a

W międzyczasie, z drugiej strony szczytu, z wielkim trudem wdrapała się swoją terenówką grupa Ratowników Fantom, zabezpieczających naszą imprezę. Wwieźli jednocześnie na szczyt depozyt  złożony przez zawodników oraz folię NRC, by móc w razie potrzeby ochronić się przed wychłodzeniem.

folie

Popijając spokojnie gorącą herbatę z termosu, oczekiwaliśmy na pierwszego zawodnika racząc się piękną słoneczną pogodą i bajecznymi widokami ze szczytu.

ze szczytu

Jakąż niespodzianką było dla nas pojawienie się na horyzoncie samotnej sylwetki biegacza, którego o tym czasie nie spodziewaliśmy się ujrzeć. W dodatku biegł samotnie, nie goniony przez nikogo, przez co w pierwszej chwili uznaliśmy go za jednego z trenujących tutaj biegaczy.

nr 1

Dopiero gdy był już na tyle blisko, by móc już rozróżnić szczegóły, zorientowaliśmy się, że to musi być pierwszy zawodnik, gdyż kto wybierałby się w krótkich spodenkach i rękawku na niedzielne wybieganie?

zwyciezca1

Zwycięzcą okazał się sierżant katowickiej policji Paweł Cieślik, który blisko 9,5 km trudną trasę pokonał w 49 minut i 55 sekund! Na mecie zdradził nam, że po tym jak przebiegł trasę o długości 580km z Tychów do Gdańska by zebrać pieniądze na leczenie chorych dzieci, taki dystans to przecież nic wielkiego :). Po czym zabrawszy jedynie cienką kurtkę wyruszył w drogę powrotną, by jak powiedział „dopingować” pozostałych zawodników na trasie.

trasa2

Kilka minut później linię mety przekroczyło kolejnych dwóch biegaczy, którzy jednak dla odmiany okazali się osobami nie biorącymi udziału w rywalizacji… A szkoda, gdyż uzyskali bardzo dobry rezultat. Po blisko 4,5 minutach po zwycięzcy, na mecie pojawił się drugi zawodnik – Dawid Martini z Lędzin, uzyskując wynik 54,18. Na miejscu trzecim uplasował się Marek Skrzyp z Bielska-Białej z wynikiem 54,53.

zawodnicy

Na 6 miejscu open, z wynikiem 57,30, linię mety przekroczyła pierwsza z kobiet, nasza faworytka dzisiejszego biegu – Marysia Cebo – RMD Montrail Team. Na miejscu drugim ze stratą 7,5 minuty do zwyciężczyni, zameldowała się Renata Błasiak z Bielska-Białej z wynikiem 01:05,01. Na pozycji trzeciej uplasowała się Ewelina Chwałek, z rezultatem 01:13,39.

tarsa kobiety

Po przybyciu na metę usytuowaną w pobliżu tablicy poświęconej żołnierzom Narodowych Sił Zbrojnych, którzy 13 maja 1946 roku stoczyli walkę z funkcjonariuszami Milicji Obywatelskiej, uczestnicy biegu w ubiorach noszących cechy patriotyczne i militarne (koszulki, biało-czerwone opaski, itp.),

na mecie symbole

zapalali znicze by uczcić pamięć poległych żołnierzy NSZ.

znicze

Czekamy na ostatniego zawodnika, który na mecie melduje się po 1 godzinie i 40 minutach, po czym zwijamy obóz i wyruszamy w drogę powrotną zamykając zawody i zbierając oznaczenia trasy.

trasa rozwidlenie

Przybywamy tuż przed zakończeniem imprezy przewidzianym na godzinę 13:30. W Karczmie „Pod Skalicą” panuje już gwar i przyjacielska atmosfera, przy gorącej herbacie i ciepłej strawie.

karczma1

Zgodnie z harmonogramem, przed dekoracją najszybszych zawodników dzisiejszego biegu, głos zabrał Marcin Boratyn – historyk, pedagog, muzeolog oraz autor kilkunastu pozycji książkowych i kilkudziesięciu artykułów poświęconych historii. W sposób bardzo ciekawy i przystępny, wygłosił wykład związany z historią Żołnierzy Wyklętych, bardzo ciepło przyjęty oklaskami przez wszystkich zgromadzanych.

wykład

Następnie do Karczmy, w umundurowaniu i z bronią z tamtej epoki, wkroczyła Grupa Rekonstrukcyjna NSZ Rodzynki, która w sposób bardzo realistyczny przybliżyła nam klimat tamtych wydarzeń.

rodzynki1

Opowiedzieli nam między innymi o swoim programie badawczo-dokumentacyjnym poświęconym osobom związanym z działalnością Zgrupowania Oddziałów Partyzanckich VII Okręgu Śląskiego Narodowych Sił Zbrojnych pod dowództwem kpt. Henryka Flame „Bartka”. Składa się na niego zbieranie i utrwalanie relacji, fotografii, poszukiwanie z pomocą młodzieży miejsc pochówku poległych w walce i pomordowanych partyzantów i osób wspierających, identyfikacja rzeczywistych składów poszczególnych grup partyzanckich, opracowanie wykazu osób, które wspomagały działalność zgrupowania oraz osób wspomagających rodziny aresztowanych czy też zabitych partyzantów. Mogliśmy zapoznać się z częścią historii, która dla większości jest zupełnie nie znana.

 logo2

Nadszedł czas na dekorację. Dla najszybszych zawodników wręczono puchary, medale i oryginalne nagrody rzeczowe, a dla wszystkich przygotowano udział w konkursie z nagrodami.

Zwycięzcy w klasyfikacji mężczyzn:

open men

1. Paweł Cieślik Katowice 00:49:55
2. Dawid Martini Lędziny 00:54:18
3. Marek Skrzyp Bielsko-Biała 00:54:53

Zwyciężczynie dzisiejszego biegu:

open kobiet

1. Maria Cebo RMD Montrail Team 00:57:30
2. Renata Błasiak Bielsko-Biała 01:05:01
3. Ewelina Chwałek Bestwina 01:13:39

Jednym ze wspomagających imprezę podmiotów została marka Surge Polonia – producent znakomitej jakości odzieży patriotycznej. Dzięki ich uprzejmości koszulki z patriotycznym nadrukiem otrzymali zwycięzcy dzisiejszej rywalizacji.

koszulka

Honorowy patronat naszej inicjatywie udzielił Zarząd Główny Związku Żołnierzy NSZ oraz Stowarzyszenie Pamięci Żołnierzy Wyklętych

krzy-nsz

Dziękujemy – to dla nas zaszczyt!

Autor: Krzysztof Szwed

Kris Brenna

Poniżej link do wyników z Biegu Żołnierzy Wyklętych w Brennej

-> Wyniki zawodów <-

Galeria nr 1 – zdjęcia: Aneta Ząbczyńska
https://plus.google.com/u/0/photos/118046623152202969699/albums/6121353712785798257

Galeria nr 2 – zdjęcia: Marysia Cebo
https://www.facebook.com/media/set/?set=a.849280701799491.1073741831.790619364332292&type=1

——————————————————————————————-

P.S. Podziękowania organizatorów:

Serdeczne podziękowania dla osób i podmiotów wspierających:
Nataniel Swat i Krzysztof Szwed (oznaczenie i odznaczenie trasy, pomiar czasu i wiele innej niesamowitej pomocy)
Andrzej Tomczyk (projekty graficzne i wykonanie – dyplomy, numery startowe, karty zgłoszeń i wiele, wiele innej pomocy)
Mirosław Bieniecki (Prezes OTK Rzeźnik (wielkie wsparcie duchowe i organizacyjne)
Marcin Boratyn (przygotowanie części historycznej – wykład, nagrody książkowe)
Rafał Muranowicz (współprowadzenie części historycznej)
Maria Cebo (nieoceniona pomoc organizacyjna)
Ratownictwo Medyczne Fantom (zabezpieczenie medyczne)
Fundacja Biegu Rzeźnika (nagrody do rozlosowania, folia NRC, żele, wspaniałe wsparcie logityczne, pomoc wolontariacka)
Sklep internetowy Mountain & Running Damian Zawierucha (wykonanie elementów start/meta, bony dla najlepszych oraz wszystkich uczestników, reklamówki, drobne nagrody)
Firma Bene Vertat A.Ząbczyńska (nagrody rzeczowe, wsparcie logistyczne – biuro zawodów, foto)
Surge Polonia – producent odzieży patriotycznej (koszulki dla najlpeszych, dekalogi patrioty i bony zniżkowe)
SEWMED Medical (nagrody rzeczowe – Maść Niedźwiedzia)
Grupa NSZ Rodzynki (prezentacja historyczna)
Red is Bad – producent odzieży patriotycznej (smycze Red is Bad i patriotyczna koszulka termoaktywna)
Karczma Pod Skalicą (udostępnienie obiektu pod Bazę, miłe przyjęcie i dobre ceny)
Karczma Kozia Zagroda (dwa zaproszenia na pyszne jadło)
Pomiar czasu Piotr Kozak (przygotowanie i moderowanie internetowych formularzy zgłoszeniowych)

Bogdan Matejko (przekazanie darmowych egzemplarzy Nowego Testamentu i Psalmów – http://www.gideons.org/)

i wielu wielu innych starszych, młodszych w tym dzieci których tutaj nie wymieniliśmy ale serdecznie dziękujemy!

Post navigation

VII Bieg Ku Rogatemu Ranczu

W niedzielę 22 lutego 2015 r. ponad trzystu zawodników stanęło na starcie VII Biegu ku Rogatemu…

1 Comment

  • Podziękowania dla Organizatorów !!!!

    5 zł wpisowe, a impreza zorganizowana na najwyższym poziomie !!!

    ..niech to będzie wskazówka i wzór dla innych orgów ..

    Pozdrawiam,

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Jeśli podoba Ci się ten post, być może spodobają Ci się także te