Dostosuj preferencje dotyczące zgody

Używamy plików cookie, aby pomóc użytkownikom w sprawnej nawigacji i wykonywaniu określonych funkcji. Szczegółowe informacje na temat wszystkich plików cookie odpowiadających poszczególnym kategoriom zgody znajdują się poniżej.

Pliki cookie sklasyfikowane jako „niezbędne” są przechowywane w przeglądarce użytkownika, ponieważ są niezbędne do włączenia podstawowych funkcji witryny.... 

Zawsze aktywne

Niezbędne pliki cookie mają kluczowe znaczenie dla podstawowych funkcji witryny i witryna nie będzie działać w zamierzony sposób bez nich.Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych umożliwiających identyfikację osoby.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Funkcjonalne pliki cookie pomagają wykonywać pewne funkcje, takie jak udostępnianie zawartości witryny na platformach mediów społecznościowych, zbieranie informacji zwrotnych i inne funkcje stron trzecich.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Analityczne pliki cookie służą do zrozumienia, w jaki sposób użytkownicy wchodzą w interakcję z witryną. Te pliki cookie pomagają dostarczać informacje o metrykach liczby odwiedzających, współczynniku odrzuceń, źródle ruchu itp.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Wydajnościowe pliki cookie służą do zrozumienia i analizy kluczowych wskaźników wydajności witryny, co pomaga zapewnić lepsze wrażenia użytkownika dla odwiedzających.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Reklamowe pliki cookie służą do dostarczania użytkownikom spersonalizowanych reklam w oparciu o strony, które odwiedzili wcześniej, oraz do analizowania skuteczności kampanii reklamowej.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Poznaj Mistrza: Dominika Stelmach

Oto krótki wywiad z Dominiką Stelmach, która właśnie zdobyła w Karpaczu, w fenomenalnym stylu  Wicemistrzostwo Świata w biegach górskich na długim dystansie:

Dominika Stelmach – do tej pory dwa starty w Mistrzostwach Świata na długim dystansie – w roku 2011 – 21 miejsce, w roku 2013 – 25, aż tu nagle Wicemistrzostwo Świata! Skąd taki niesamowity progres? Bo nie można powiedzieć by w Karpaczu zabrakło bardzo mocnych zawodniczek…

Foto: Dominika Stelmach na 3 miejscu MP Skyrunning 2016

Jestem teraz inną zawodniczką niż 7 lat temu, gdy biegałam amatorsko i zaliczyłam swój pierwszy sezon w górach.

Wtedy to była tylko przygoda, teraz to „zadanie”, do którego przygotowuję się nie tylko fizycznie, ale także mentalnie.

Do gór trzeba mieć szacunek i respekt, trzeba z nimi współpracować. Myśleć, przewidywać.

Dlatego najczęściej wygrywają doświadczeni zawodnicy, mimo iż młodzi wydają się szybsi, mocniejsi.

Ale to nie są biegi uliczne. Tutaj potrzeba znacznie więcej niż dobrego treningu. A do tego trzeba dojrzeć.

W 2013 roku wystartowałam w MŚ trzy miesiące po urodzeniu drugiego synka.

Nie byłam gotowa na ten bieg, strasznie cierpiałam.

Teraz bym się tego nie podjęła. Startuję w zawodach dużej rangi, kiedy wiem, że będę mogła walczyć. Że jestem przygotowana.

Nie boję się mocnych zawodniczek. One mnie motywują. Dodają sił.

W tym roku praktycznie nie było cię widać w górach, ostatni swój medal Mistrzostw Polski zdobyłaś w roku 2017 – złoto na długim dystansie, za to brylowałaś na takich imprezach jak Wings for Life World Run. Czy to dowód, że można świetnie się przygotować do walki o najwyższe laury w górach bez startów w mocnych górskich imprezach?

Obserwuję jak trenują zawodnicy na Świecie i staram się wyciągać wnioski.

Cały czas moim priorytetem jest maraton (wierzę, że uda mi się pobiec poniżej 2:30), dlatego pracuję nad szybkością.

Do gór przygotowuję się jeżdżąc na rowerze.

Tak właśnie robi wielu zawodników (dziewczyny z RPA mają rower wpisany w plan treningowy).

U nas na rowerze dużo jeździ Bartek Przedwojewski (i służy mu to).

Nie wiem skąd w Polsce takie mylne przekonanie, że rower zabija szybkość.

Nie muszę dużo biegać w górach, żeby biegać po nich dobrze.

Zresztą, jak wyjeżdżam w góry to też tylko kilka razy zapuszczam się na szczyty, trenuję raczej na pofałdowanych ścieżkach, a nie stromych zboczach gór.

Czy pomimo niewielu startów w górach dużo w nich trenowałaś? Z racji miejsca zamieszkania nie masz do nich zbyt blisko…

W tym roku cały styczeń spędziłam w Nowej Zelandii (to była nagroda za wygranie WFL) w górach. I to właściwie tyle. Potem był start w TUT (mój ulubiony zimowy bieg trailowy) i 2 Oceans Marathon (duże przewyższenia, ale asfalt). Do Karpacza przyjechałam 10 dni wcześniej, żeby zrobić mocny trening na trasie tydzień przed zawodami. Później już biegałam po reglach albo stadionie w Szklarskiej. A ostatni trening zrobiłam na bieżni mechanicznej (miałam kontrolę nad prędkością, a zawsze przed mocnym ściganiem wykonuję do 30 minut biegu z narastającą prędkością).

Wcześniej, biegając w zawodach typu skyrunning twoją „pietą achillesową” były zbiegi, jak to wyglądało w Karpaczu – czy tam zbiegi były dużo łatwiejsze niż np. na „Mardule”, czy jednak mocno nad nimi popracowałaś?

W dalszym ciągu nie potrafię zbiegać na technicznych odcinkach (tego elementu można nauczyć się tylko w górach), ale trasa w Karpaczu nie była techniczna. Zbiegi były bardzo długie lecz tylko 400 metrów stanowiło duże wyzwanie.

Jesteś od dawna znana jako wojowniczka, która nie boi się walki o najwyższe laury. Czy jechałaś do Karpacza z nastawieniem na walkę o medal, czy mimo wszystko srebro było dla Ciebie zaskoczeniem?

Jechałam do Karpacza walczyć o złoto. Wiedziałam, że trasa mi sprzyja, jest biegowa, bardzo szybka. Zaczęłam spokojnie, dopiero po 3 kilometrze przesunęłam się do pierwszej dziesiątki. Cały czas na pierwszej pętli kontrolowałam tętno. Do 170! Na wyjście poza strefę komfortu miałam drugą pętle. Tam już musiałam dać z siebie tyle ile mogłam.

To największy sukces polskiej biegaczki górskiej od czasów mistrzowskich startów Izabeli Zatorskiej. Jakie więc masz plany na przyszłość – czy częściej zobaczymy cię w górach?

Do 2020 roku celem jest kwalifikacja maratońska na Igrzyska Olimpijskie. Góry będą tylko elementem przygotowań. Potem obiecuję mocno zająć się biegami górskimi. Kocham to!

Dziękujemy za rozmowę i trzymamy kciuki by spełniły się marzenia…

Post navigation

Leave a Comment

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Jeśli podoba Ci się ten post, być może spodobają Ci się także te