Za nami największy polski festiwal poświęcony biegom górskim – IV Festiwal Biegu Rzeźnika.
Przez cztery upalne dni – z małą przerwą na burzę – prawie 4 tysiące biegaczy w tym ponad 500 dzieci zmagało się z Bieszczadzkimi szczytami.
W tym roku praktycznie każdy mógł znaleźć coś dla siebie – do wyboru były dystanse od 11 do 140 km …
Na pierwszy ogień poszli Skyrunnerzy, którzy musieli zmierzyć się z 53 kilometrową trasą o niesamowitych przewyższeniach +3280/-3280m.
Zawody posiadały rangę Mistrzostw Polski UltraSkyrunning i przyciągnęły wielu najlepszych specjalistów tej najtrudniejszej odmiany biegów górskich.
Jak się okazało dla wielu niedowiarków w Bieszczadach można przygotować wymagającą skyrunningową trasę. Potwierdziła to na mecie zwyciężczyni Mistrzostw – Magdalena Łączak.
Trasa ta okazała się tak selektywna że ukończyło ją zaledwie 197 zawodników spośród 338 startujących.
Medale zdobyli:
Wśród kobiet:
1. Magdalena Łączak
2. Ewa Majer
3. Anna Kącka
Wśród Mężczyzn:
1. Bartosz Gorczyca
2. Piotr Gutt
3. Robert Faron
Dzień później 1358 uczestników ruszyło zmagać się z 80-kilometrową trasą XV Biegu Rzeźnika. I tutaj pogoda nie rozpieszczała zawodników. W potwornym upale bieg w limicie 16 godzin ukończyło zaledwie 414 par.
A jedynie 10 spośród nich zdecydowało się na 100-kilometrową wersję HadCore.
Zwyciężyli:
W kategorii MM: Piotr Uznański – Maciej Dombrowski
W kategorii KK: Joanna Bartkowska – Magdalena Moltzan-Małkowska
W kategorii MIX: Katarzyna Winiarska – Marcin Kosterkiewicz
Ale okazało się że najtrudniejsze zmagania jeszcze przed nami – tego samego dnia o godzinie 19:15 wyruszyli zawodnicy Rzeźnika Ultra 115/140km.
Tutaj zawodnicy biegli całą noc w Bieszczadach i musieli zmieścić się w limicie 24 godzin. Ci co zdążyli przed potworną burzą byli szczęśliwcami, ci co dobiegli do mety na początku oberwania chmury też – wręcz żartowali że deszcze ich tylko schłodził.
W najgorszej sytuacji okazali się nieco wolniejsi zawodnicy, których burza zastała jeszcze na szczytach. Tam z powodów bezpieczeństwa bieg został wstrzymany na pół godziny na 104 kilometrze a zawodnicy tak się wychłodzili że żaden z nich nie był wstanie kontynuować wyścigu.
Dystans 140 km ukończyło zaledwie 12 zawodników w tym ani jedna kobieta – zwyciężył Krzysztof Wałczyk w czasie 21:40:59.
Na dystansie 115 km było już zdecydowanie lepiej – do mety dotarło w limicie 127 zawodników.
Zwyciężyli:
Krystyna Macioszek – 18:57:35
Jarosław Botkiewicz – 16:44:11
Burza przegoniła z mety wielu kibiców a szkoda bo właśnie na ten wieczór zaplanowano świetne koncerty pięciu naprawdę dobrych zespołów w tym oczywiście Wiewiórki na Drzewie.
W Sobotę rozegrano też cieszący się niezwykłą popularnością Bieg Rzeźniczka na dystansie 28 km w którym wystartowało 840 zawodników.
Zawodnicy tradycyjnie na start dowożeni byli bieszczadzką wąskotorówką w akpompaniamencie chłopaków z Wiewiórek.
Tu najlepsi okazali się:
Martyna Kantor – 2:40:48 i Adam Pożarowszczyk – 2:32:06
Ostatni dzień festiwalu to dwa biegi – Rzeźnik Enigma – jedyny bieg w którym zawodnicy nie znają miejsca startu, mety i długości trasy. Niezwykła formuła i trudna trasa.
A na koniec Dycha Na Jeleni Skok – 11 kilometrowy, szybki bieg z jedną ale za to wymagającą górką do pokonania.
IV Festiwal Biegu Rzeźnika to niezwykłe wydarzenie – wiele pozytywnej energii, 4 dni biegania, koncerty i biegi dla dzieci a to wszystko wśród cudownej bieszczadzkiej przyrody i przy tłumach kibiców, nie spotykanych nigdzie indziej.
Wyniki wszystkich biegów IV Festiwalu Rzeźnika znajdziecie -> TUTAJ <-
Leave a Comment