Prawdziwa rzeźnia w Bieszczadach - BiegiGorskie.pl

Prawdziwa rzeźnia w Bieszczadach

XV edycja Biegu Rzeźnika okazała się wyjątkowa. Wyjątkowa nie tylko ze względu na wspaniałą atmosferę ale chyba przede wszystkim ze względu na ilość osób którym nie udało się zmieścić w wyznaczonym 16-godzinnym limicie i najniższy w historii procent osób które zdecydowały się na próbę zmierzenia z wersją Hard Core…

Na ten wyczyn zdecydowało się zaledwie 5 osób co przy 1357 zawodnikach, którzy wystartowali o 3 nad ranem z Komańczy stanowi niespełna 0,4%!!!!

Foto: Michał Złotowski

Dlaczego tak się stało ? Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie – zapewne jednak decydujące znaczenie miał tu upał, który był tylko minimalnie niższy niż dzień wcześniej na Rzeźniku Sky którego nie ukończyło około 42% zawodników!

Foto: Michał Złotowski

Foto: Michał Złotowski

Tylko jednej drużynie w tym roku udało się 80-kilometrową trasę pokonać w czasie poniżej 9 godzin i na dodatek minimalnie poprawić rekord trasy ustanowiony w ubiegłym roku przez Piotrów Huziora i Biernawskiego.

Co przy tej pogodzie jest wyczynem naprawdę wielkim!

Piotr Uznański i Maciej Dombrowski osiągnęli linię mety po 8 godzinach 56 minutach i 40 sek.

Wydawało się, że dużą szansę na poprawę wyniku z roku 2017 będą miały także pary mix ze względu na bardzo mocne dziewczyny startujące w tym roku. Na starcie w tej kategorii stanęły m.in.:

Katarzyna Winiarska – zwyciężczyni m.in. Super Maratonu Gór Stołowych,

Katarzyna Solińska – zwyciężczyni m.in. Zimowego Ultramaratonu Karkonoskiego,

Kamila Głodowska – zwyciężczyni Winter Trail Małopolska

Monika Mosiołek – trzecia na Chyżej Durbaszce

Okazało się jednak że żadnej z Pań nie udało się zbliżyć do czasu zeszłorocznej, zwycięskiej pary mix: Paulina Wywłoka – Łukasz Tracz (10:09:57).

Zwyciężyło w także znakomitym czasie 10:36:16 rodzeństwo: Katarzyna Winiarska – Marcin Kosterkiewicz, którzy jednocześnie byli 7 parą open.

Foto: Magdalena Bogdan

Niezwykle wyśrubowany w 2017 r. rekord nowej trasy wśród kobiet (pary: Anna Bieniecka – Agnieszka Bratek: 11:15:00) okazał się całkowicie poza zasięgiem dzisiejszych biegaczek.

Najlepszy team kobiecy – Joanna Bartkowska – Magdalena Moltzan-Małkowska dotarł do mety dopiero po 12 godzinach 44 minutach i 26 sek.

Tak jak wspomnieliśmy na wstępie na dołożenie dziś sobie dodatkowych 20 km i zmierzenie się z wersją HardCore zdecydowało się zaledwie 5 par a najszybszą okazała się para Paweł Perykasza – Marek Rutka (14:31:41).

Spośród 678 drużyn tylko 417 osiągnęło metę w 16-godzinnym limicie – jednym słowem: „istna rzeźnia”…

Ale co warto podkreślić to tłumy kibiców czekając na swych przyjaciół oklaskiwały do samego końca wszystkich, niekiedy jeszcze goręcej właśnie tych ostatnich.

I to chyba właśnie wyróżnia Rzeźnika – niesamowita atmosfera i tłumy wspaniałych kibiców !

A gdybyście byli ciekawi to pełne wyniki tych niecodziennych, pasjonujących zmagań znajdziecie -> Tutaj <-

🙂

Napisane przez

Dominik Ząbczyński

Jeszcze nie skomentowany

Dodaj swój komentarz

Wiadomość

*