XV edycja Biegu Rzeźnika okazała się wyjątkowa. Wyjątkowa nie tylko ze względu na wspaniałą atmosferę ale chyba przede wszystkim ze względu na ilość osób którym nie udało się zmieścić w wyznaczonym 16-godzinnym limicie i najniższy w historii procent osób które zdecydowały się na próbę zmierzenia z wersją Hard Core…
Na ten wyczyn zdecydowało się zaledwie 5 osób co przy 1357 zawodnikach, którzy wystartowali o 3 nad ranem z Komańczy stanowi niespełna 0,4%!!!!
Dlaczego tak się stało ? Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie – zapewne jednak decydujące znaczenie miał tu upał, który był tylko minimalnie niższy niż dzień wcześniej na Rzeźniku Sky którego nie ukończyło około 42% zawodników!
Tylko jednej drużynie w tym roku udało się 80-kilometrową trasę pokonać w czasie poniżej 9 godzin i na dodatek minimalnie poprawić rekord trasy ustanowiony w ubiegłym roku przez Piotrów Huziora i Biernawskiego.
Co przy tej pogodzie jest wyczynem naprawdę wielkim!
Piotr Uznański i Maciej Dombrowski osiągnęli linię mety po 8 godzinach 56 minutach i 40 sek.
Wydawało się, że dużą szansę na poprawę wyniku z roku 2017 będą miały także pary mix ze względu na bardzo mocne dziewczyny startujące w tym roku. Na starcie w tej kategorii stanęły m.in.:
Katarzyna Winiarska – zwyciężczyni m.in. Super Maratonu Gór Stołowych,
Katarzyna Solińska – zwyciężczyni m.in. Zimowego Ultramaratonu Karkonoskiego,
Kamila Głodowska – zwyciężczyni Winter Trail Małopolska
Monika Mosiołek – trzecia na Chyżej Durbaszce
Okazało się jednak że żadnej z Pań nie udało się zbliżyć do czasu zeszłorocznej, zwycięskiej pary mix: Paulina Wywłoka – Łukasz Tracz (10:09:57).
Zwyciężyło w także znakomitym czasie 10:36:16 rodzeństwo: Katarzyna Winiarska – Marcin Kosterkiewicz, którzy jednocześnie byli 7 parą open.
Niezwykle wyśrubowany w 2017 r. rekord nowej trasy wśród kobiet (pary: Anna Bieniecka – Agnieszka Bratek: 11:15:00) okazał się całkowicie poza zasięgiem dzisiejszych biegaczek.
Najlepszy team kobiecy – Joanna Bartkowska – Magdalena Moltzan-Małkowska dotarł do mety dopiero po 12 godzinach 44 minutach i 26 sek.
Tak jak wspomnieliśmy na wstępie na dołożenie dziś sobie dodatkowych 20 km i zmierzenie się z wersją HardCore zdecydowało się zaledwie 5 par a najszybszą okazała się para Paweł Perykasza – Marek Rutka (14:31:41).
Spośród 678 drużyn tylko 417 osiągnęło metę w 16-godzinnym limicie – jednym słowem: „istna rzeźnia”…
Ale co warto podkreślić to tłumy kibiców czekając na swych przyjaciół oklaskiwały do samego końca wszystkich, niekiedy jeszcze goręcej właśnie tych ostatnich.
I to chyba właśnie wyróżnia Rzeźnika – niesamowita atmosfera i tłumy wspaniałych kibiców !
A gdybyście byli ciekawi to pełne wyniki tych niecodziennych, pasjonujących zmagań znajdziecie -> Tutaj <-
🙂
Leave a Comment