Mistrzowski Kasprowy Wierch

W sobotę w Zakopanem rozegrano XI edycję Alpin Sport Tatrzańskiego Biegu Pod Górę z metą na Kasprowym Wierchu (1987 m n.p.m.). Zawody te miały podwójnie wysoką rangę:

Mistrzostw Polski Skyrunning Vertical KM oraz Finału Pucharu Polski Skyrunning.

W skład całego cyklu Pucharowego wchodziły tak niesamowite biegi jak:

Rzeźnik Sky, Bieg im. dh Franciszka Marduły, Otwarte Mistrzostwa Zakopanego w Biegu Pod Górę, UltraJanosik Legenda oraz na zakończenie wspomniany na wstępie bieg „na Kasprowy”.

Nic więc dziwnego, że zainteresowanie wielokrotnie przekroczyło limit 350 osób ustalony przez Tatrzański Park Narodowy i wielu chętnych musi poczekać na edycję za rok …

Na starcie pojawiła się prawie cała elita polskich zawodników – zwłaszcza tych specjalizujących się w biegach do szczytu.

Patrząc na listę startową wiadomo było od początku, że zarówno wśród Pań jak i mężczyzn – dla wielu czołowych zawodników zabraknie miejsca w pierwszej 10.

O godzinie 10:00 w sobotę Zakopane przywitało zawodników szykujących się do startu w okolicy ronda Jana Pawła II lekkim deszczykiem i chłodem. Ale ci, którzy tylko chcieli mogli z łatwością dowiedzieć się że to tylko „pogodowy kamuflaż” 😉

Bo czym wyżej tym pogoda była coraz lepsza a na samym szczycie Kasprowego czekało na zawodników przepiękne słoneczko…

Zawodnicy mieli na rozgrzewkę naprawdę szybki asfaltowy, ponad kilometrowy odcinek do dolnej kolejki na Kasprowy i wszyscy pretendenci do medali oprócz tradycyjnie Piotra Konia 🙂 ruszyli tutaj jak burza.

Na czele stawki znaleźli się: Krzysztof Bodurka (ALPIN SPORT TEAM), Andrzej Długosz (UBIQUINOL) i Marcin Rzeszótko (BUFF / TOPR / ZAKOPANE), którzy pomału zaczynali powiększać przewagę nad grupą pościgową której przewodził znakomity junior – Marcin Kubica (INOV 8 TEAM)

Po około 6 kilometrach na prowadzenie wyszedł rekordzista trasy sprzed roku Andrzej Długosz, jednak nie udało mu się „urwać” świetnie w tym dniu dysponowanemu zawodnikowi Alpin Sportu – Krzyśkowi Bodurce, który na ostatnich metrach ponownie wyszedł na prowadzenie i dość pewnie zwyciężył z przewagą 26 sekund, która to jednak na stromej końcówce przekłada się na odległość mniej niż 50 metrów …

Na miejscu trzecim zameldował się na szczycie Marcin Rzeszótko.

Na miejscu 4 finiszował najlepszy junior – Marcin Kubica …

… a tuż za nim po znakomitej końcówce kolejny zawodnik Alpin Sportu Bartosz Misiak (na zdjęciu poniżej jeszcze sporo za rywalami), który na stromym podbiegu minął aż trzech zawodników: Tomasza Skupienia, Piotra Jaśtala i Piotra Konia.

Równie ciekawie przebiegała rywalizacja wśród Pań – tu także pretendentek do medalu było naprawdę wiele.

Okazało się jednak że tego dnia znakomicie dysponowana była zwyciężczyni „Marduły” i Otwartych Mistrzostw Zakopanego – Mirosława Witowska (SALCO GARMIN TEAM) i to ona dobiegła do mety jako pierwsza z kobiet w czasie 1:01:49.

Niespełna minutę za „Miśką” zameldowała się na mecie Iwona Januszyk (ATTIQ / ALE), która jeszcze tydzień temu biegała na wymagającej 29 km trasie nad jeziorem Garda Skyruningowy we Włoszech finałowy bieg Pucharu Świata w Skyrunning – „Limone Skyrunning Xtreme” gdzie zajęła doskonałe 12 miejsce.

Miejsce trzecie i jednocześnie brązowy medal Mistrzostw Polski wywalczyła Dominika Wiśniewska-Ulfik (ALPIN SPORT TEAM/SKB KRAŚNIK).

Warto dodać że w biegu znakomicie radzili sobie także nestorzy biegów górskich jak np.: Basia Prymakowska (rocznik 1943!), …

…. Alicja i Stefan Sikorowie, Zbyszek Radomski i wielu wielu innych dobiegając do mety często sporo przed młodszymi kolegami …

Zawody w Zakopanem były jednocześnie finałem prestiżowego Pucharu Polski Skyrunning a w nim zwyciężyli:

Kobiety:

1.Mirosława Witowska – 300 pkt

2.Iwona Januszyk – 264 pkt

3.Kinga Kwiatkowska -228 pkt

Mężczyźni:

1.Robert Faron – 318 pkt

2.Piotr Gutt – 228 pkt

3.Jarosław Czuba – 226 pkt

Trzeba przyznać bez dwóch zdań że organizacja i poziom sportowy XI edycji Alpin Sport Tatrzańskiego Biegu Pod Górę wypadł minimum 😉 na pięć plus ! To było wielkie święto górskiego biegania.