Bieg Niepodległości - radość biegania - BiegiGorskie.pl

Bieg Niepodległości – radość biegania

Ciemne chmury nadciągające znad Karkonoszy sypnęły kilka razy deszczem ze śniegiem, było zimno i wietrznie, ale biało – czerwony Bieg Niepodległości w Jeleniej Górze jest wyjątkowo odporny na ataki ze strony pogody. Biegaczom tego dnia nie przeszkadza nic – ani przenikliwe zimno ani porywisty wiatr.

Uśmiechnięci uczestnicy tych wyjątkowych zawodów z chłodem radzą sobie doskonale, a ich energia i radość udziela się wszystkim wokół. Znów mieliśmy więc rekord frekwencji, znów trzeba było podnosić limit startujących, znów podczas imprezy panowała świąteczna i radosna atmosfera.

To bieg inny niż wszystkie, bieg który nie tylko jest jednym z elementów miejskich obchodów Święta Niepodległości, ale wciąż pozostaje sportowym wyzwaniem – z atestowaną i szybką trasą. Można się więc tego dnia pobawić sportem i zamanifestować swój patriotyzm, można też zrealizować kolejny ambitny sportowy cel. Ważny jest natomiast fakt, że robimy to wspólnie, pod biało – czerwonym sztandarem.

Bieg główny, na trasie z Placu Ratuszowego na Plac Piastowski w Cieplicach – Zdroju, wygrał Michał Kulesza, który prowadzenia nie oddał praktycznie od samego początku. Kilkanaście sekund po nim bramą Parku Zdrojowego wybiegł Michał Dymitroca, a pasjonującą walkę na ostatnich metrach o miejsce trzecie stoczyli Michał Kur z Jakubem Jolibskim. Lepszy, o ułamki sekund, okazał się Kur.

Elżbieta Kowalewska wygrała wśród kobiet, pokonując Justynę Pomarańską i Sylwię Gardecką. Bieg na 5 km to jednocześnie III Memoriał Piotra Schmidla – pracownika cieplickiego uzdrowiska, które, pamiętając o zmarłym koledze – pasjonacie sportu, ponownie wystawiło silną biegową reprezentacją, zostając najliczniejszym biegowym teamem IV Biegu Niepodległości. Na tym dystansie najszybszy był Krzysztof Hadas, przed Łukaszem Klatką i Mateuszem Kaźmierczakiem. Najszybsza kobieta to Hanna Kaźmierczak, druga na mecie była Ewelina Szabelska, a trzecia Jagoda Durkalec.

Znów mieliśmy więc w Jeleniej Górze wszystko co potrzebne aby bieg uliczny był udany. Znakomitą atmosferę, szybką trasę, dobrą frekwencję, a do tego świąteczną otoczkę, która pokazała jak radosne, szczere i oczywiste może być okazywanie patriotyzmu i szacunku dla narodowych symboli i naszej historii.

Było więc też bardziej oficjalnie i podniośle – było przemówienie prezydenta miasta, były patriotyczne legionowe pieśni, biało – czerwone flagi i kotyliony. Organizatorzy doskonale poradzili sobie z zabezpieczeniem imprezy, brawa należą się jeleniogórskiej policji i wszystkim służbom, które sprawiły, że biegowe świętowanie Dnia Niepodległości na głównych ulicach miastach poszło szybko i sprawnie i nie utrudniło świętowania innym.

Za rok jubileuszowy, piąty bieg, a rocznica odzyskania niepodległości jeszcze bardziej zobowiązująca, bo setna. Organizatorzy planują w związku z tym małe zmiany i dodatkowe atrakcje.

Zmiany szykują się też na wiosennym Półmaratonie Jeleniogórskim, a amatorów biegania w górach już teraz wypada zaprosić na cykl Runner’s World Super Bieg 2018. Biegowy sezon niby się kończy, ale właściwie zaczyna się już nowy…

Napisane przez

Dominik Ząbczyński

Jeszcze nie skomentowany

Dodaj swój komentarz

Wiadomość

*