Udany 6. Górski Bieg Niepodległości - BiegiGorskie.pl

Udany 6. Górski Bieg Niepodległości

W  listopadzie trudno trafić na  piękny słoneczny weekend, choć takie zdarzały się już w historii tego biegu. Ostatnie lata to jednak dominacja zimna, śniegu, deszczu i wiatru.

Tegoroczny  – 6.”Górski Bieg Niepodległości” w Świerkach k/Ludwikowic Kłodzkich  –  odbył się w dość trudnych warunkach pogodowych. Co prawda nie padało, ale od czasu do czasu postraszyło drobnym śniegiem. Na trasie biegu, zwłaszcza w terenie odkrytym wiał bardzo silny, lodowaty wiatr. I było dużo błota. Nie tylko na trasie, ale także w okolicach świetlicy wiejskiej, gdzie znajdowało się „centrum” sobotniego biegu.

Zlokalizowano tam Biuro Zawodów, wydawanie posiłków, depozyt i ceremonię dekoracji. Świetlica pękała w szwach! W końcu musiało się tam zmieścić prawie 300 zawodników oraz towarzyszące im osoby. Wokół świetlicy i parkingu trwają aktualnie roboty budowlane i drogowe, w związku z tym bieg tak naprawdę odbywał się na placu budowy. Ale za to za  rok, będzie to miejsce nie do poznania i otworzy przed organizatorami nowe możliwości  związane z organizacją imprezy.

Biegacze to twardzi ludzie i żadne  kaprysy pogodowe nie robią na nich wrażenia. Przyjechali do Świerków, aby wspólnie z organizatorami uczcić Narodowe Święto Niepodległości. Uśmiechnięci  zawodnicy i świąteczna atmosfera  – tak w skrócie można opisać nastrój tego biegu.

Zaskoczyła wysoka frekwencja. Ostatecznie bieg ukończyło 280 osób, o  100 więcej, niż rok temu!

Procentuje poziom organizacyjny biegu z lat poprzednich i oczywiście marka „Biegu na Wielką Sowę”, który organizuje ta sama ekipa.  Po krótkim powitaniu uczestników biegu  przez panią Adriannę Mierzejewską – Wójt Gminy Nowa Ruda, odegrano Mazurka Dąbrowskiego. Punktualnie o godz. 11:00 Pani Wójt wystrzałem z pistoletu dała sygnał do startu. Barwny tłum biegaczy ruszył na trasę.

Wiele zawodniczek z okazji Święta Niepodległości przygotowało biało-czerwone kreacje biegowe wzbudzając tym zazdrość jednych i uznanie drugich. Niektórzy pobiegli z flagami.

Zwycięzcą w kategorii open i oczywiście najlepszym zawodnikiem wśród mężczyzn okazał się Wojciech Maślanka  z UKS Ludwikowice, który na mecie uzyskał czas: 43,32 sek. Drugi był  Mateusz Grzyb z ULKS Bystrzyca Kłodzka /44,29 sek./, a trzeci Bartłomiej Wojsław z GLKS Marcinowice /45,12 sek./.

Wśród pań zwyciężyła, zresztą nie pierwszy raz w tym biegu, Lidia Niekraś z Kłodzka z czasem 52,26 sek. Tuż za nią  była Ewa Błauciak z Ząbkowickiej Grupy Biegowej Frankenstein /53,53 sek./, a jako trzecia zameldowała się na mecie Paulina Wojtanowska z Bielawskiej Akademii Biegowej/54,15 sek./ Warto dodać, że aż 80 kobiet wzięło udział w sobotnim biegu!

Bieg okazał się także sukcesem biegaczy z UKS Ludwikowice, bowiem zwyciężył ich zawodnik, w pierwszej dziesiątce znalazło się jeszcze trzech młodych biegaczy, a członkowie klubu aż dziewięć razy stawali na podium! Cieszy praca, jaką wykonują w  tym klubie, bo tak naprawdę jest to sportowa wizytówka gminy. A zwłaszcza godne pochwały są sukcesy bardzo jeszcze młodych biegaczy z UKS -u .

W kategoriach wiekowych wśród pań podium przedstawia się następująco:
K – 16 – 1.m. M. Ewa Błauciak , 2.m. Karolina Kłosowska , 3.m. Patrycja Kubicka
K – 20 – 1.m. Paulina Wojtanowska, 2.m. Sonia Rozumkiewicz, 3.m. Alicja Kaucka
K  – 30  – 1.m.M. Lidia Niekraś, 2.m. Marta Krukiewicz, 3.m. Anna Kurdyk
K –  40  – 1.m. Marlena Nowacka, 2.m. Monika Marcinkowska, 3.m. Justyna Niekrasz
K  – 50 – 1.m. Jadwiga Krzesik, 2.m. Anna Stankiewicz, 3.m. Ewa Kita
K  – 55 –  1.m. Elżbieta Frydecka, 2.m. Eulalia Szylkin
K  –  60– 1.m. Krystyna Świerk, 2.m. Renata Sobczak
K  –  65 – 1.m. Alicja Chybicka

A oto triumfatorzy  biegu w  kategoriach wiekowych mężczyzn:

M – 16 – 1.m. Grzyb Mateusz, 2.m. Adam Gruda, 3.m. Michał Piechocki
M – 20  – 1.m. Wojciech Maślanka, 2.m. Sebastian Naborczyk, 3.m. Łukasz Kowalski
M  – 30 – 1.m. Bartłomiej Wojsław, 2.m. Łukasz Beczkowski, 3.m. Damian Cabaj
M –  40 – 1.m. Robert Tomków,2.m.Paweł Strzelczyk, 3.m. Mariusz Posłuszny
M  – 50 –  1.m. Jerzy Słobodzian, 2.m. Marek Patalon, 3.m. Marek Zbyryt
M –  55  – 1.m. Ireneusz Stermach, 2.m.Czesław Wilk, 3.m. Kazimierz Matkowski
M  –  60 –  1.m. Janusz Ferenc, 2.m. Janusz Węcławik, 3.m. Jacek Dudzik
M   – 65 –  1.m. Jerzy Hojeński
M   – 70 –  1.m. Marek Możwiło, 2.m. Marian Rzekiecki

Trzeba przyznać, że oznakowanie trasy było na dobrym poziomie, piktogramy kierunkowe co kilkaset metrów, na skrzyżowaniach i rozwidleniach taśmy i przedstawiciele organizatora, a dystans oznakowany co kilometr.

Żadnych opóźnień w programie imprezy, ceremonia dekoracji przeprowadzona sprawnie, spikerka rzeczowa. A po zawodach czekała na biegaczy prawdziwa uczta kulinarna, bo i była zupa ogórkowa /w wersji wegetariańskiej i „mięsożernej”/ gulasz wieprzowy z makaronem,  chleb ze smalcem, kawa, herbata, czekolada na gorąco i mnóstwo  ciasta.

Starczyło dla wszystkich. Niewątpliwie organizatorzy włożyli sporo serca w przygotowanie tegorocznej  imprezy.

Tak trzymać!

Napisane przez

Dominik Ząbczyński

Jeszcze nie skomentowany

Dodaj swój komentarz

Wiadomość

*